Menu1 Menu2

rynek usług finansowych dla służby zdrowia

Wiadomości z rynku


11-12-2010
(NIE)PRZYMUSOWA PRYWATYZACJA
Jeśli rządowa ustawa o działalności leczniczej wejdzie w życie, to stracą na tym zarówno pacjenci, jak i pracownicy ochrony zdrowia. Związki zawodowe i Naczelna Rada Lekarska skrytykowały projekt ustawy podczas publicznego wysłuchania w Sejmie. Ich zdaniem, rządowi zależy przede wszystkim na przekształcaniu szpitali w spółki i zdjęciu z państwa odpowiedzialności za funkcjonowanie ochrony zdrowia. Projekt ustawy o działalności leczniczej wchodzi w skład pakietu zdrowotnego proponowanego przez rząd Donalda Tuska. Jak podkreślała wczoraj w Sejmie minister zdrowia Ewa Kopacz, ustawa ma być niejako konstytucją w ochronie zdrowia i ma zastąpić ustawę o Zakładach Opieki Zdrowotnej. Stąd trudno się dziwić, że oczekiwania społeczne związane z nowym dokumentem reformującym chory system opieki zdrowotnej są bardzo duże. Tymczasem ten projekt wyraźnie pokazuje cel, jaki koalicja PO - PSL postawiła sobie odnośnie do systemu ochrony zdrowia. - Jeżeli słowo "szpital" w ustawie zastępuje się terminem "podmiot działalności leczniczej będący lub niebędący przedsiębiorstwem", w zależności od tego, czy szpital jest spółką prawa handlowego, czy nie, wskazuje to wyraźnie, że chodzi tu głównie o zysk - tłumaczy nam Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność". Brakuje natomiast jasno sprecyzowanych przepisów dotyczących posłannictwa szpitali wobec chorych. - Zamiast zapisów, że szpital z troską powinien się zajmować chorym człowiekiem, zapewnić mu jak najlepsze warunki leczenia, dostęp do możliwie najnowocześniejszych metod leczenia, jeden z rozdziałów opisujących zadania zaczyna się od frazy, że jeżeli stan chorego się pogarsza, należy powiadomić rodzinę itp., a później jest już mowa tylko o przechowywaniu zwłok - wyjaśnia Maria Ochman.

tytuł pisma: NASZ DZIENNIK
autor: MARIUSZ KAMIENIECKI
ilość stron: 7

« powrót